Zapraszamy do zapoznania się z artykułem naszego specjalisty z MRC Broker Sp. z o.o. Grupa Brokerska Quantum, na temat odpowiedzialności zawodowej i specyfiki konstrukcji wypadku ubezpieczeniowego – trigger’a.
Odpowiedzialność zawodowa – „trigger” na spokojny sen
Ubezpieczenie odpowiedzialności zawodowej jest kluczowym zabezpieczeniem ryzyka każdego profesjonalisty – lekarza, prawnika, inżyniera, projektanta czy programisty, ale i całych firm trudniących się taką działalnością. Umożliwia zabezpieczenie przed ryzkiem roszczeń wielokrotnie przekraczających wartość wynagrodzenia uzyskiwanego za świadczoną usługę i finansową zdolność do ich samodzielnego zaspokojenia przez ubezpieczonego.
Odpowiedzialność zawodowa – dlaczego inna?
Na szczególny charakter ryzyka zawodowego, ubezpieczenia odpowiadają specyficzną konstrukcją wypadku ubezpieczeniowego (trigger). W przeciwieństwie do ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, związanej z prowadzeniem działalności gospodarczej, w większości przypadków odpowiedzialności zawodowej trudniej jest zidentyfikować moment powstania szkody. Ubezpieczamy więc wypadki definiowane jako błędy lub uchybienia powstałe w okresie ubezpieczenia (act commited trigger) albo jako roszczenia zgłoszone w okresie ubezpieczenia (claims made trigger).
Od czego zależy wybór triggera?
Wybór właściwego triggera nie jest prosty. Od tego zależy nie tylko, czy ubezpieczony profesjonalista będzie mógł spać spokojnie, ale i jak długo będzie mógł tak spać. Jak więc zmierzyć się z tą decyzją? Po pierwsze, jesteśmy zależni od oferty rynkowej – oczekiwany zakres ochrony może być dostępny tylko w konstrukcji claim made (choć i tu mamy elementy dodatkowe, jak ochrona retroaktywna czy przedłużony okres zgłaszania roszczeń) albo interesujący nas act commited okazuje się być często drogim rozwiązaniem (aczkolwiek rynek może zaskakiwać). Jeśli mamy jednak swobodę wyboru w tym zakresie, kolejnym aspektem jest limit odpowiedzialności (suma gwarancyjna), który może być niedostępny przy wybranym triggerze, a z drugiej strony – powinien być ustalany zależnie od niego. Trzeci aspekt to przedmiot ubezpieczenia – inaczej oceniamy przydatność triggerów, jeśli ochrona dotyczy działalności ciągłej, a inaczej gdy odnosi się do ryzyka związanego z konkretnym zadaniem. Czwarty element to faza działalności profesjonalnej – czy jest to początek, czy działalność już trwająca. I wreszcie dotychczasowe ubezpieczenie – czy było już wcześniej zawarte i na jakich warunkach.
Co wybrać?
W praktyce w pierwszej kolejności ubezpieczenia odpowiedzialności zawodowej oparte na uchybieniach, wskazuje się do zabezpieczenia konkretnych kontraktów lub zadań, ale nie tylko. Konstrukcja ta jest stosowana też w ubezpieczeniach obowiązkowych. Ubezpieczenia oparte na roszczeniach mają zastosowanie raczej do całej działalności zawodowej. Każdy z triggerów ma swoje wady i zalety.
Wybór formuły act commited wymaga spojrzenia na ustalenie limitu odpowiedzialności w dłuższej perspektywie czasu, uwzględniającej sumę prawdopodobnych szkód wynikłych z prac prowadzonych w okresie ubezpieczenia. Łatwiej jest ustalić ją dla zamkniętego, ograniczonego zadania, niż dla prognozowanej przyszłej działalności. Jeśli po zakończeniu okresu ubezpieczenia uznamy, że limit może być za niski, niewiele da się już z tym problemem zrobić. Z drugiej strony ubezpieczenie w takiej formie daje zabezpieczenie, aż do przedawnienia terminu zgłaszania roszczeń, a czas od wystąpienia uchybienia przez powstanie szkody, jej ujawnienie, po wpływ roszczenia może być bardzo długi (jak w przypadku odpowiedzialności projektantów i architektów).
Formuła claims made, przy ciągłości ochrony, pozwala reagować na rosnące ryzyko przez zwiększanie limitów odpowiedzialności w kolejnych umowach ubezpieczenia. Można więc w niej uwzględnić skumulowane ryzyko roszczeń z poprzedzających lat działalności. Jest ona jednak ograniczona czasowo i uzależnia w dużym stopniu ochronę i jej koszty w kolejnych latach od jednego ubezpieczyciela. Zmiana ubezpieczyciela rodzi też ryzyko powstania luki w ochronie. Z tego samego powodu trudno bezpiecznie zmienić ubezpieczenie na formułę act commited, a rezygnacja z kontynuacji ubezpieczenia wygasza ochronę po upływie okresu ubezpieczenia lub przedłużonego okresu zgłaszania roszczeń.
Dariusz Rosada
Ekspert ds. ubezpieczeń technicznych i odpowiedzialności cywilnej w MRC Broker sp. z o.o. Grupa Brokerska Quantum Sp. z o.o.